Blog powstał z myślą o uczniach, którzy chcą uczyć się przy pomocy nowoczesnych technologii. Myślę też, że nauczyciele znajdą tu kilka pomysłów na wykorzystanie TIK w edukacji oraz inspirację do samodzielnych poszukiwań. Parafrazując Jolantę Okuniewską, wspaniałą nauczycielkę edukacji wczesnoszkolnej i moją mentorkę, wspomnę, iż tablet to (nie)zwyczajny przybór szkolny, który wykorzystujemy podczas zajęć zupełnie tak samo jak pióro czy liczydło.

wtorek, 18 października 2016

Myszkę "ciągnie" do sera :D

https://scratch.mit.edu/projects/29386780/
W planie było "kodowanie na dywanie" i klops... Co tu zrobić, gdy w sali dywanu brak?

Dla chcącego... ;) Z pomocą przyszła niezastąpiona Anna Świć, która stworzyła piękną kartę pracy i Printoteka.pl, z której kartę pobrałam i wydrukowałam.

Na rozgrzewkę zademonstrowałam na tablicy interaktywnej labirynt z duszkiem. Poprosiłam uczniów, aby używając odpowiednich komend (start, obróć w lewo, obróć w prawo, przejdź x kroków, stop) doprowadzili kotka do pomarańczowego pola. Jednocześnie ja poruszałam się (tyle, że w innej płaszczyźnie). Możecie wierzyć lub nie, ale uczniowie wyprowadzili mnie tym sposobem z klasy (tego zupełnie nie planowałam) ;D Kot faktycznie doszedł do celu ^^

Następnie wykonaliśmy kilka ćwiczeń z kartą pracy myszka i ser. Najpierw rysowałam odciski łapek myszki w odpowiednich polach według kodu, potem odwrotnie. Wpisywałam kod, który dyktowali uczniowie wnioskując z istniejących już śladów na karcie.


Potem odbyły się ćwiczenia w grupach. Każda otrzymała jedną pustą kartę pracy i jedną kartę z bloczkami odcisków łapek i strzałkami. Na karcie napisali, która grupa. Ułożyli kod i przykleili strzałki. Zebrałam karty pracy, wymieszałam i rozdałam losowo tak, aby żadna z grup nie otrzymała własnej. Układali teraz ślady myszki według podanego kodu przez rówieśników. Ponownie zebrałam karty i wspólnie sprawdziliśmy poprawność wykonania zadania. Zabawa na całe 45 minut. Serdecznie polecam! ;D

Mam nadzieję, że jutro będzie dywan w sali ;)